Niebezpieczna nostalgia
Neapol i jego mieszkańcy, labirynt pełen sprzeczności, miasto, które się kocha i którego się nienawidzi – jest tłem i jednocześnie bohaterem najnowszego filmu Mario Martone „Nostalgia”. To poruszająca opowieść o fatum, o spotkaniu z demonami przeszłości, wreszcie o ludziach i ich wyborach, o odwiecznej walce dobra ze złem.
Najnowszy film Mario Martone „Nostalgia” przenosi widza do prawdziwego Neapolu. Akcja dzieje się w obrębie jednej z dzielnic – Sanità, zwanej Doliną Umarłych, gdyż wzrosła ona wprost na starożytnych, grecko-rzymskich katakumbach. I tak ci, co odeszli są nierozerwalnie złączeni z pokoleniami żywych. Przez wieki miejsce to ubożało, pałace arystokracji popadły w ruinę, a jego mieszkańcy, w ogromnej większości, zmagają się biedą i społecznym wykluczeniem. Nic dziwnego, że w Sanità głębokie korzenie zapuściła camorra, której macki oplotły zarówno dzielnicę jak i ludzi. O tym specyficznym neapolitańskim mikrokosmosie opowiada Martone. Mario Martone urodził się w Neapolu. Najpierw próbował swych sił w teatrze, założył zespół „Falso Movimento”, z którym wystawił wiele utworów z repertuaru klasycznego i współczesnego. W 1992 roku wyreżyserował swój pierwszy film fabularny „Śmierć neapolitańskiego matematyka” o matematyce Renato Caccioppolim, bratanku Bakunina, za który dostał Nagrodę Specjalną Jury na Festiwalu Filmowym w Wenecji. W 1995 roku za reżyserię „L’amore molesto” na podstawie powieści Eleny Ferrante otrzymał nagrodę David di Donatello. Jest też reżyserem filmu „Król śmiechu” o neapolitańskim aktorze, komiku i dramaturgu Eduardo Scarpetta (znakomity Tony Servillo).


Neapol jest częstym bohaterem jego filmów, choć sam artysta mieszka od dawna w Rzymie. „Neapol jest potworny pod pewnymi względami, ponad miarę we wszystkim, co go dotyczy. To nie jest miasto do oswojenia, nikomu nie udało się go nagiąć” – mówił w wywiadzie dla Corriere della Sera. Film „Nostalgia” powstał na podstawie książki Ermanno Rea pod tym samym tytułem. Pisarz, który urodził się w Sanità, całe życie myślał o tej historii, która wydarzyła się tam wydarzyła, gdy jako dziecko mieszkał w domu dziadków przy via dei Cristallini, w samym sercu dzielnicy. Ale opisanie swej małej ojczyzny ciągle odkładał. Wyjechał do Rzymu, związał się z partią komunistyczną (z której wystąpił na znak protestu po krwawym stłumieniu rewolucji węgierskiej), potem pracował jako dziennikarz, by wreszcie w latach 90. zacząć pisać książki. Jednak tę osobistą historię przelał na papier dopiero pod koniec życia. Nie doczekał się zresztą jej ukazania, nie doczekał filmu. „Oszukuję się, że dawno temu spłaciłem swój dług, w przekonaniu, że nie można kochać ani miasta, ani przyjaciela, nie będąc skłonnym postawić samego siebie na szali w imię ich niewinności” – napisał kiedyś w „Tajemnicy neapolitańskiej”.

Głównym bohaterem „Nostalgii” jest Felice Lasco (wielka rola Pierfrancesco Favino), który po kilkudziesięciu latach przylatuje z Kairu do Neapolu i do swojej dzielnicy, gdzie jeszcze mieszka jego stara matka. Choć jego wizyta miała być krótka, powoli stare uliczki i zrujnowane kamienice stają się mu na powrót coraz droższe. Sanità niespiesznie wciąga go w swój rytm i odsłania oblicze, które od lat pozostaje takie samo. Tu przemoc miesza się z dobrem. Felice (wł. Szczęśliwy) spotyka się ze swym przyjacielem z lat młodości Orestem Spasiano zwanym teraz Zły (neap. o’ Mal’omm), okrutnym szefem camorry. Lasco szuka wyzwolenia z mrocznej przeszłości i zaczyna rozumieć, że naprawdę szczęśliwy będzie tylko w Neapolu.
„Nostalgia” w 2022 roku była nominowana w kategorii najlepszy film w Cannes. Na najważniejszym włoskim festiwalu filmowym David di Donatello dostała 5 nominacji, a statuetkę dla najlepszego aktora drugoplanowego zgarnął Francesco Di Leva za rolę księdza Don Luigiego.
Dystrybutor w Polsce: Gutek Film
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?Feel free to contribute!