Urodziny Negroni – Najbardziej znanego włoskiego aperitifu na świecie

Jeśli jakimś cudem przeniesiecie się w czasie do Florencji z początku XX wieku, przespacerujcie się koniecznie przerzuconym nad rzeką Arno, wspaniałym XVI-wiecznym kamiennym mostem Świętej Trójcy, zbudowanym przez Bartolomea Ammannatiego na podstawie projektu Michała Anioła. Schodząc z mostu wejdźcie na Via de’ Tornabuoni i idźcie przed siebie, mijając po drodze plac Świętej Trójcy i kolumnę sprawiedliwościci – na końcu tej wędrówki, na skrzyżowaniu z Via della Spada, znajdziecie kultową kawiarnię Café Casoni, która później zmieniła swą nazwę na Caffè Giacosa.

Założona w 1815 roku bardzo szybko stała się miejscem spotkań elit intelektualnych, włoskiej bohemy i arystokracji. Jednym z bywalców Café Casoni (choć są też wersje podające, że wstąpił tam tylko raz), był hrabia Camillo Negroni. W tamtym okresie we Włoszech królował koktajl na bazie campari – Americano (zaserwowany po raz pierwszy w Caffè Campari, barze Gaspara Campariego), składający się z Campari, czerwonego słodkiego wermutu i wody gazowanej. W roku 1919 lub 1920, pamięć ludzka jest tu zawodna, Negroni, znany awanturnik, cowboy, hrabia i biznesmen, miał poprosić legendarnego dziś barmana, Foscę Scarselliego (chociaż i tu pojawiają się rozbieżności, bo niektóre źródła wskazują na  Angela Tesauro), o dodanie do koktajlu ginu zamiast wody gazowanej. Tak narodził się król włoskich aperitifów, ikoniczny i jeden z najbardziej znanych koktajli na świecie: Negroni.

Bond i Hemingway

Istnieją także inne wersje legendy powstania tego koktajlu, mówiące o innych jego ojcach i zgoła odmiennych okolicznościach narodzin. Jedno jest jednak pewne: o Negroni świat usłyszeć miał dopiero po ponad 25 latach. Rządy Mussoliniego to okres, w którym samo słowo „cocktail” było zakazane, a picie alkoholu odbierano jako przeszkodę na drodze do zostania idealnym faszystą. Pierwsza wzmianka o Negroni pojawiła się w prasie za sprawą pewnego korespondenta gazety „Coshocton Tribune”, który pracując w 1947 roku w Italii przy filmie „Czarna Magia” (włoski tytuł  „Cagliostro”) opisać miał Negroni w następujący sposób: „Bittery są znakomite dla twojej wątroby, gin jest szkodliwy. Balansują się wzajemnie”. Ten korespondent to… Orson Welles. Wielkim fanem tego drinka był też Ernest Hemingway, choć on był akurat fanem wszystkich drinków świata. Negroni pojawia się w bondowskim opowiadaniu „Risco” Iana Fleminga z 1961 roku:

„Bond skinął głową. – Poproszę Negroni. Z Gordonsem.

Kelner wrócił do baru. – Negroni. Uno. Gordon’s”.

Z biegiem lat Negroni pojawia się coraz częściej na dużym i małym ekranie, ale co najważniejsze, również w barach na całym świecie. XXI wiek to okres prawdziwego rozkwitu tego znakomitego aperitifu, uwielbianego przez Stanleya Tucciego czy tragicznie zmarłego enfant terrible świata kuchni – Anthony’ego Bourdaina.

Negroni doczekało się swojego święta – tygodnia Negroni, a w 2019 roku obchodzono na całym świecie setne urodziny tego koktajlu.

Święto Negroni w krakowskim „The Trust”

Jednym z miejsc celebrujących ten włoski aperitif jest krakowski bar „The Trust”, który właśnie rozpoczął nową tradycję, coroczne urodziny Negroni. W tym roku trwały od 21-23 stycznia. „The Trust” to stylowy retro bar najwyższej klasy, specjalizujący się w koktajlach. Założony przez duet genialnych barmistrzów: Tomasza Źródłowskiego i Szymona Cieślę, charakteryzuje się przytulnym wnętrzem, muzyką retro, znakomitą obsługą, selekcją klasycznych drinków i koktajli, ale też kompozycjami autorskimi. Właścicielom od początku przyświecało stworzenie miejsca wyjątkowego i nastawionego na jakość, a nie ilość. „The Trust” otwiera się dużo wcześniej niż typowe współczesne bary i podobnie jak Florencka Café Casoni (nieistniejąca już obecnie, dzisiaj italofile znajdą na jej miejscu butik Armaniego), działa i jako kawiarnia, i koktajl bar, pozwalając swoim gościom rozgościć się przy kawie lub po prostu wpaść po pracy na aperitivo, tak jak robią to Włosi.

         Urodziny Negroni odbywały się przy współpracy z Campari Gruppo, a poza klasyczną wersją koktajlu przygotowane zostało specjalne menu oferujące różne wariacje i twisty na jego temat. Była to okazja do poznania Negroni, Americano czy Milano-Trino, koktajli będących nieodłącznym elementem kultury Włoch, ale także do odkrycia nowych smaków, takich jak ziemisto drzewny, ostrzejszy brat klasyka – Dymne Mezcal Negroni, czy złagodzone względem oryginału Cynar Negroni – gdzie wermut zastąpiono likierem z karczochów.

Wszystko to w znakomitej oprawie, która przeniosła gości do Florencji początków XX wieku. To zresztą możliwe jest nie tylko raz do roku, urodziny Negroni to swoista celebracja słynnego koktajlu, jednak aperitif ten, tak jak i resztę rodziny drinków opartych na Campari oraz samą tradycję włoskiego aperitivo  – odkrywać można przez cały rok.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.