VESPA – ikona Italii
Toskania. Co przychodzi od razu na myśl, gdy usłyszymy to słowo? Florencja, Medyceusze, Dawid, Fallaci, Chianti? Renesans włoski, sztuka, literatura, architektura, rzeźba, malarstwo, kultura? Wszystko to razem wzięte, rzecz jasna, ale jest jeszcze coś, co z Toskanii się wywodzi, o czym wie każdy Włoch, co zna, głównie z autopsji lub co najmniej ze słyszenia: VESPA – moderna, leggera, scattante! Niezwykła historia pewnego skutera, który „zawojował” całą Italię… ba! Cały świat.
Pontedera, która leży w Toskanii to główna siedziba koncernu Piaggio. Kiedyś była to fabryka samolotów kierowana przez rodzinę Piaggio. W czasie II wojny światowej została kompletnie zniszczona podczas nalotów bombowych ku rozpaczy jej właścicieli oraz pracowników fabryki. Wówczas na jej czele stanął Enrico Piaggio, który wkrótce potem stał się twórcą przełomowego wynalazku motoryzacyjnego – skutera skonstruowanego na bazie małych części samolotowych, pozostałych w magazynach po bombardowaniach, skutera, którym Włosi po dziś dzień jeżdżą ulicami miast czy drogami biegnącymi pośród pól i zielonych kobierców traw. Jest tak uniwersalny, że da się nim jeździć prawie wszędzie. I piękny.

Zapraszam do obejrzenia filmu „Enrico Piaggio – Vespa”, który opowiada o tych wydarzeniach, sytuując je w przepięknych pejzażach Toskanii, pośród międzyludzkich relacji i indywidualnych historii bohaterów żyjących w epoce powojennej we Włoszech. Znajdziemy się wśród cierpienia i destrukcji, ale też wśród prób leczenia doznanych ran i tworzenia nowej rzeczywistości. I tak spotkamy się z samym Enrico – dottore, jednym z synów zmarłego właściciela fabryki, człowiekiem ambitnym, ale też niezwykle pomysłowym, pragmatykiem, któremu jednak nieobce są radości życia, z odważnym i szlachetnym liderem. Spotkamy się z włoskimi inżynierami, choćby Ascaniem i z robotnikami w fabryce, z pięknymi kobietami, którym wojna odebrała bliskich i przyniosła wiele cierpienia, które też dzielnie odbudowują z gruzów swój świat. Oglądając film, będziemy patrzeć na rodzącą się miłość w różnych jej wydaniach i na różnych poziomach, a także na nienawiść i chęć zemsty (jest większy „mściciel” niźli kobieta odtrącona?), na zazdrość.


Będziemy świadkami próby korupcji i zmowy bankiersko-urzędniczej, próby przejęcia za bezcen majątku, ale też zobaczymy czym jest zaufanie, nadzieja, siła woli, przyjaźni i determinacja w dążeniu do obranego celu. Zobaczymy jak piękna może być współpraca, dodanie otuchy człowiekowi w chwili krytycznej: „Lider musi przede wszystkim ufać sobie samemu, bo ludzie powierzają mu swój los. Może pomagają mu właśnie dlatego, że wiedzą, że to jego największe marzenie i że tylko on może je zrealizować” – mówi do Enrico Bechi Luserna, jego ukochana, dodając mu otuchy, gdy mężczyzna zaczyna uginać się pod przeciwnościami losu. Ten film opowie wam pięknie o historii skutera, która choć absolutnie najważniejsza, pokaże też Człowieka i wszystko, co najlepsze może z niego wykrzesać twórcza siła jego umysłu, poparta najpiękniejszymi cechami ducha. Najbardziej optymistyczny film, jaki widziałam od dawna. I więcej: jeśli chcecie zrozumieć i dowiedzieć się dlaczego Audrey Hepburn i Gregory Peck pędzili na Vespie przez ulice italskiej stolicy w „Rzymskich wakacjach”, zasiądźcie przed ekrany waszych odbiorników, by spotkać się z Enrico Piaggio. On wam dokładnie wszystko wyjaśni. Miłych wrażeń!
L’articolo che ho avuto il piacere di leggere è un altro che ho letto con grande interesse tanto più perché mi a portato alla mia adolescenza. Questo perché il mio sogno era avere uno scooter del genere. Sono grata di conoscere la storia dell’origine di questo scooter e allo stesso tempo incoraggiata a guardare il film „Enrico Piaggio – Vespa”. Grazie Anna! Sei proprio brava in un messaggio perfetto di ciò che vivi descrivendo ogni l’articolo con le parole semplici e allo stesso tempo profondi